Roztocze 2020 – film – część 2
Dziś druga część naszej tegorocznej wyprawy na Roztocze, a w zasadzie powrót z niej. Po czasie się zastanawiam, czy aby to nie było celem tego
Dziś druga część naszej tegorocznej wyprawy na Roztocze, a w zasadzie powrót z niej. Po czasie się zastanawiam, czy aby to nie było celem tego
Jesień na dobre zagościła za oknami, a ja chciałbym Was zaprosić na Roztocze, do obejrzenia pierwszej części relacji z naszej czerwcowej wyprawy. Mam nadzieję, że
I tak oto minęły dwa tygodnie naszego tegorocznego urlopu. Plan na te wakacje był zupełnie inny, bardziej ekstremalny ale finalnie nie nudziliśmy się. Wszystkie wydarzenia
Rankiem opuszczamy Narty i jedziemy do Połoma (tu namiary: 53.627408,21.352113) Miejsce to wybieramy z uwagi na szlak historyczny pruskich umocnień z czasów pierwszej i drugiej
Tak rzadko się to zdarza, że usiedzimy na miejscu dwa lub więcej dni ale czujemy się tu świetnie i pozwoliliśmy sobie na dodatkowy dzień nudy,
Tym razem wybór nie był łatwy. Plan wyjazdu zmieniał się co chwilę i finalnie, co wielu nie zdziwi, wyjeżdżając z domu, obraliśmy kierunek południowo-wschodni i
Podlasie dzień 4 – tak właściwie to tytuł powinien być Mazury ale ponieważ jest to część wyjazdu na Podlasie nie zmieniam tytułu. Dziś sielanka nad
Stop 6 – Mazury, Wiartel – z żalem opuszczamy Biebrzę i w trzecio majowym nastroju jedziemy 50km na zachód. Krajobraz za oknami zmienia się, wjeżdżamy
Ci co mnie znają wiedzą, że nie czytam instrukcji obsługi (bo mnie
Winien jestem podsumować ten wydawać by się mogło, z mojej subiektywnej perspektywy,
Na Riwierze Olimpijskiej tym razem nie zabawiliśmy zbyt długo choć wyglądało, że
Po bardzo aktywnym dniu przy wraku, kontynuujemy naszą podróż wraz z Ewą
Dziś będzie trochę o historii jednego wraku i wodnego świata z kolejną
Będzie kolejne miejsce nieoczywiste. Po zwiedzaniu Monemvazji, przyszedł czas na znalezienie następnego
W czwartek o 14tej, po południu, w największy skwar, wyruszamy w dalszą
Peloponez odwiedzamy po raz drugi w naszej historii i mam nadzieję, że
Powiem tak rutyna, czyli kolejne piękne miejsce i trochę historii. Na kolejny