Polska Wschodnia 2020 – podsumowanie
I tak oto minęły dwa tygodnie naszego tegorocznego urlopu. Plan na te wakacje był zupełnie inny, bardziej ekstremalny ale finalnie nie nudziliśmy się. Wszystkie wydarzenia
I tak oto minęły dwa tygodnie naszego tegorocznego urlopu. Plan na te wakacje był zupełnie inny, bardziej ekstremalny ale finalnie nie nudziliśmy się. Wszystkie wydarzenia
Opuszczamy nadwiślański region malaryczny. Dlaczego malaryczny, czegoś takiego nie doświadczyliśmy, jak długo podróżujemy. Jedzą żywcem i nawet sprawdzone środki na komary tropikalne, działają przez maksimum
Dziś kolejny dzień poznawania ziemi Świętokrzyskiej i Lubelskiej. Ochoczo wyruszamy po kolejne wrażenia. Niestety Sandomierz podniósł nam bardzo wysoko poprzeczkę i Opatów nie zachwyca. Wchodząc
Emocji tego dnia starczyłoby na kilka relacji. Dziś przenosimy się do województwa Świętokrzyskiego. Nie wiem czemu jesteśmy tu pierwszy raz? Wjeżdżamy do zupełnie innej krainy.
Dawno nie zdarzyło nam się pozostać w jednym miejscu przez aż tyle dni (3). Może to za sprawą dobrego towarzystwa, bo w sobotę na weekend
Nielsz jest świetną bazą wypadową na Zamojszczyźnie. Dziś dzień spędzamy w Zamościu. To już drugi raz w tym roku, jak szwędamy się po tym pięknym
Dziś relaks, wczesnym rankiem koło dwunastej, przenosimy się o 90 km do pobliskiego Nielisza. Jadąc widzimy, jak krajobraz za oknami powoli zmienia się, domy robią
Kierunek południe tak można powiedzieć o dzisiejszym dniu. Wczesnym rankiem zbieramy się spod Kruszynian i wyruszamy w dalszą podróż, najpierw przez Puszczę Białowieska, a później
Wieczór na wyspie Szeroki Ostrów spędziliśmy w wesołym towarzystwie rowerowych Krakowian. Nic tak nie zbliża tego narodu jak możliwość wspólnej wypitki i gorące jadło. W
Rankiem opuszczamy Narty i jedziemy do Połoma (tu namiary: 53.627408,21.352113) Miejsce to wybieramy z uwagi na szlak historyczny pruskich umocnień z czasów pierwszej i drugiej
Ci co mnie znają wiedzą, że nie czytam instrukcji obsługi (bo mnie
Winien jestem podsumować ten wydawać by się mogło, z mojej subiektywnej perspektywy,
Na Riwierze Olimpijskiej tym razem nie zabawiliśmy zbyt długo choć wyglądało, że
Po bardzo aktywnym dniu przy wraku, kontynuujemy naszą podróż wraz z Ewą
Dziś będzie trochę o historii jednego wraku i wodnego świata z kolejną
Będzie kolejne miejsce nieoczywiste. Po zwiedzaniu Monemvazji, przyszedł czas na znalezienie następnego
W czwartek o 14tej, po południu, w największy skwar, wyruszamy w dalszą
Peloponez odwiedzamy po raz drugi w naszej historii i mam nadzieję, że
Powiem tak rutyna, czyli kolejne piękne miejsce i trochę historii. Na kolejny