#6 – To już jest koniec
To już jest koniec – niestety nasz tygodniowy szalony pomysł dobiegł końca. Jeszcze ostatni wschód słońca z widokiem na Athos, ostatnia kawa z szumem fal
To już jest koniec – niestety nasz tygodniowy szalony pomysł dobiegł końca. Jeszcze ostatni wschód słońca z widokiem na Athos, ostatnia kawa z szumem fal
Plaża Pirgos ciąg dalszy – dziewczyny zadecydowały, że zostajemy w tym miejscu jeszcze trochę dłużej, po co zmieniać coś dobrego? Po raz pierwszy mój szwędający
Plaża „między palcami” – nie wszystko można zaplanować i tak oto przez czysty przypadek odkryliśmy kolejne dzikie miejsce, z dala od cywilizacji, w jednym z
Góry i morze – nie ma zbyt wielu miejsc na świecie, gdzie w ciągu niespełna godziny można przenieść się w wysokie partie gór, znad morza.
Plaża, dzika plaża… chciałoby się zaśpiewać. Nasz dzisiejszy „kemping” Alexandrini nie oferuje wiele, nie ma wody, prądu, innych udogodnień. Jest za to dzika plaża, miejsce
Pusta plaża, szum fal za oknami i temperatura środka lata… brzmi jak wymarzony poranek każdego urlopowicza. Tak oto zostaliśmy wynagrodzeni za trudy wczorajszej podróży. Ale
Ci co mnie znają wiedzą, że nie czytam instrukcji obsługi (bo mnie
Winien jestem podsumować ten wydawać by się mogło, z mojej subiektywnej perspektywy,
Na Riwierze Olimpijskiej tym razem nie zabawiliśmy zbyt długo choć wyglądało, że
Po bardzo aktywnym dniu przy wraku, kontynuujemy naszą podróż wraz z Ewą
Dziś będzie trochę o historii jednego wraku i wodnego świata z kolejną
Będzie kolejne miejsce nieoczywiste. Po zwiedzaniu Monemvazji, przyszedł czas na znalezienie następnego
W czwartek o 14tej, po południu, w największy skwar, wyruszamy w dalszą
Peloponez odwiedzamy po raz drugi w naszej historii i mam nadzieję, że
Powiem tak rutyna, czyli kolejne piękne miejsce i trochę historii. Na kolejny