Roztocze 2020 – film – część 2
Dziś druga część naszej tegorocznej wyprawy na Roztocze, a w zasadzie powrót z niej. Po czasie się zastanawiam, czy aby to nie było celem tego
Dziś druga część naszej tegorocznej wyprawy na Roztocze, a w zasadzie powrót z niej. Po czasie się zastanawiam, czy aby to nie było celem tego
Jesień na dobre zagościła za oknami, a ja chciałbym Was zaprosić na Roztocze, do obejrzenia pierwszej części relacji z naszej czerwcowej wyprawy. Mam nadzieję, że
Plan był dojechać na upatrzoną miejscówkę na Warmii, czyli na zachód od Olsztyna, ale trochę nam zeszło po drodze a i niebo zaczynało się błyskać.
Noc z przygodami. Po tym, jak skończyłem wczoraj pisać posta, zagrzmiało i zaczęło niebezpieczne wiać. Decyzja szybka – przestawiamy się o 50 m na bardziej
Zalew Siemianówka – poranek przywitał nas słońcem. Na dziś zaplanowaliśmy zwiedzanie drugiej części Poleskiego Parku. Kolejny rajd rowerowy zapowiadał się ekscytująco. Podróż rozpoczęliśmy przy miejscu
Dzień przywitaliśmy w dobrych nastrojach jajecznicą i malinowym pomidorami z cebulką. O takim śniadaniu nad jeziorem marzyliśmy całą zimę. Dziś w planie rowery. Jedziemy 20
Kontynuujemy naszą podróż przez kres Polski jadąc powoli każdego dnia w kierunku północnym. Przemierzając przez tą część Polski, na naszej trasie nie mogło zabraknąć Chełma,
Stop 4 – Dubienka – Zwierzyniec – Rankiem żegnamy się z kamperowymi „westami” i opuszczamy Nielisz i udajemy się do niedaleko położonego Zwierzyńca. Nie kto
Stop 3 – Zamość i postój nad zalewem Nielisz – po 50-o kilometrowej wyprawie na rowerach przyszedł czas, żeby opuścić awaryjne miejsce postojowe. Za następny
Stop 2 – południe Roztocza – niespiesznie ruszamy znad pięknej Narwii. Na kolejny przystanek wybraliśmy południe Roztocza. Śmiało można nazwać to miejsce dalekim wschodem Polski.
Ci co mnie znają wiedzą, że nie czytam instrukcji obsługi (bo mnie
Winien jestem podsumować ten wydawać by się mogło, z mojej subiektywnej perspektywy,
Na Riwierze Olimpijskiej tym razem nie zabawiliśmy zbyt długo choć wyglądało, że
Po bardzo aktywnym dniu przy wraku, kontynuujemy naszą podróż wraz z Ewą
Dziś będzie trochę o historii jednego wraku i wodnego świata z kolejną
Będzie kolejne miejsce nieoczywiste. Po zwiedzaniu Monemvazji, przyszedł czas na znalezienie następnego
W czwartek o 14tej, po południu, w największy skwar, wyruszamy w dalszą
Peloponez odwiedzamy po raz drugi w naszej historii i mam nadzieję, że
Powiem tak rutyna, czyli kolejne piękne miejsce i trochę historii. Na kolejny