#12 – Athos – Grecja

Opuszczamy Porto Korfu i jedziemy dalej na północ. Od razu żałujemy, że zostawiamy to piękne miejsce. Podróżując najbardziej widokową trasą Sithoni, szukamy miejsca na kolejny postój, ale o zgrozo, wszędzie tłumy! Okazuje się, że Grecy mają również długi weekend sierpniowy. Nasza miejscówka na plaży w Paralii daje nam trochę luzu i odświeżania, jednakże wszyscy biwakowicze stoją trochę incognito, dlaczego? Policja na Chalkidiki ostatnimi czasy stała się aktywna i  sprzeciwia się wolności. Się porobiło, chyba Grecja wychodzi z kryzysu gospodarczego albo już mają niemieckie repatryjacje na kontach… Całe szczęście, że nie jest tak w innych regionach tego pięknego kraju, bo pewnie byśmy tu już nie wrócili. Finalnie, jedziemy dalej i stajemy na Athosie, jednak około 300 m od wody, za to pod drzwiami. I tu kreatywność naszych dzieci została pobudzona. Pomysł Natalii i Krzysia z pomocą Pietrucha stworzył sztukę. Dzięki temu i te okoliczności można zaliczyć do udanych.

Facebook Comments
Chwileczkę.... wczytuję mapę
{40.412040,23.864300}
Podziel się z innymi tym wpisem:
Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email
Najnowsze wpisy