#4 – Plaża „między palcami”

Plaża „między palcami” – nie wszystko można zaplanować i tak oto przez czysty przypadek odkryliśmy kolejne dzikie miejsce, z dala od cywilizacji, w jednym z turystycznych regionów Grecji, niedaleko miejscowości Pirgos. Choć jeździmy tu już kilka lat na wakacje, Grecja kontynentalna jak dla nas jest ciągle nieodkryta. Jest tu mnóstwo miejsc jak te i największą przyjemnością jest odkrywać te nowe. Pirgos to mała wioseczka usytuowana między palcami, a dokładnie między półwyspem Athos, a półwyspem Sithonia w regionie zwanym Arystotelią. Region ten słynie z oliwy i można ją nabyć od lokalnych producentów. Niedaleko stąd urodził się Arystoteles, wielki grecki filozof, uczeń Platona i nauczyciel Aleksandra Wielkiego. Ten żyjący 340 lat przed naszą erą filozof wywarł głęboki wpływ na kulturę Zachodu i bez mała 1800 lat później w średniowieczu i renesansie głęboko kształtował ówczesną naukę. Fascynują mnie te historie, których nie opowie nam piękna przyroda dookoła. W oddalonym o jakieś 500 metrów od nas barze trwają przygotowania do sezonu. Nie widać w nich pośpiechu. Na otaczających nas wzgórzach, na trudniej dostępnym terenie, widać nieliczne domy wypoczynkowe. Prowadzą do nich istnie „offroadowe” drogi dojazdowe. Na razie jest tu pusto i możemy cieszyć się sami urokami tego miejsca. Wreszcie jest czas na nowe planszówki – gramy do późna w nocy w ‘Wsiąść do pociągu” i „Na skrzydłach”. Przechadzając się plażą ucinamy pogawędkę z lokalnymi mieszkańcami jednej z działek. Gospodarze witają nas z sympatią. Trzeba przyznać, że pogoda na początku czerwca w Grecji jest najbardziej odpowiednia dla ludzi z północy Europy. Jest ciepło i przyjemnie i nawet letnia burza nie jest w stanie zmienić tego odczucia. Na kolację dziś zaprosił nas niezastąpiony szef kuchni kempingowej. Serwował „owoce morza” w towarzystwie greckiej sałatki, wzbogaconej owczym serem i skropioną oliwą. Życie płynie nam leniwie, a czas płynie za szybko. Póki co nie chce nam się opuszczać tego miejsca. CDN.