Ten nocleg nie należy do najbardziej udanych. Thasos opuściliśmy już późnym popołudniem i nie mieliśmy siły na dalszą podróż. Na nocleg zatrzymaliśmy się niedaleko trzech kamperów z Bułgarii. Po raz kolejny żałujemy, że stanęliśmy za blisko od nich. Głośna Bułgarska muzyka towarzyszyła nam do wczesnych godzin porannych. Ale takie są już uroki naszych podróży na dziko i nie ma co biadolić tylko jechać dalej
Facebook Comments