Urlop tuż, tuż trzeba mieć jakiś plan! To będzie nasza czwarta europejska wyprawa. W cztery lata naliczyłem, że z naszymi ogonami odwiedziliśmy ponad 90 miejsc i przejechaliśmy około 20 tyś. km. W tym roku plan jest prosty – jedziemy do Macedonii Północnej i … oczywiście Grecji. Wstępnie nasza podróż wygląda następująco: 1. Węgry, 2. tranzytem przez Serbię do Skopje, 3. zwiedzanie Kanionu Matka, 4. Jezioro Ochrydzkie i Ochryda, 5. Kanion Vikos, 6. przez ruiny w Larissie na półwysep Pilion, 7. gaje pomarańczowe Pilionu, 8. Riwiera Olimpijska, 9. Chalkidiki, 10. Powrót. Będzie w trzy i pół tygodnia około 6000km.
Facebook Comments