Reskowo – jezioro Raduńskie – w skrócie odwiedzamy pierwsze pole namiotowe w tym roku.

Ci co mnie znają wiedzą, że nie czytam instrukcji obsługi (bo mnie parzą), nie odmawiam dobrej zabawy i nie przepadam za kempingami. Tym razem zmieniłem tą ostatnią zasadę i wybraliśmy się na jedno z największych jezior na Kaszubach, nad jezioro Raduńskie. Po naszej ostatniej podróży mam wrażenie, że 60 km nie starczy, żeby silnik dobrze się rozgrzał. Za namową Szwagra, wybraliśmy się na pole namiotowe Państwa Kitowskich. To cudnie położone miejsce nad jeziorem Raduńskim, gdzie można wypożyczyć rowery, i różnorodny sprzęt wodny (supy, rowery wodne, kajaki). Jakby aura nie sprzyjała, do dyspozycji gości, w cenie pobytu, jest sauna. Co najważniejsze cena za pobyt jest bardzo rozsądna i nie budzi grozy. (70 PLN za Nysę i cztery osoby) Trochę to brzmi jak reklama ale takie miejsca i inicjatywę dobrych ludzi trzeba wspierać dlatego serdecznie Wam je polecam.

Cóż więcej chcieć oprócz dobrego towarzystwa i pogody… Polska jest piękna.

Facebook Comments