Stop 1 – zakole Narwii – plan był stanąć nad Bugiem ale pogoda nas zaskoczyła. Jadąc w okolicy Ostrowa Mazowieckiego nagle zrobiło się ciemno od chmur, zaczęło błyskać i lać. I co? ….zmiana planu, trudno będzie rozbić się w deszczu po ciemku. Krótka narada i zmieniamy miejsce docelowe na dolinę, …, zakole Narwii, żeby rozbić się przed zmierzchem. Całe szczęście, że w czerwcu jest jasno do 22. Ostatnie dwa kilometry dojazdu przez dzikie łąki nad rzekę pokonujemy dość wolno. Dla osobówki to nie problem ale z 7 metrowym ogonem to już inna bajka. Ciepły poranek pokazał nam pełna krasę tego pięknego miejsca. Sami zobaczcie…
Facebook Comments